polegać na innych, mieć do nich zaufanie. Czy to przychodzi panu z trudnością?<br>- Zasadniczo trudno jest ufać innym. Ale, jeśli nikomu się nie zaufa, nic się nie osiągnie. Trzeba się otworzyć, dać komuś szansę. Do mechaników mam pełne zaufanie. No, może nie poza torem wyścigowym (śmieje się). Wykonują nadzwyczajną pracę, każdy z nich. To wspaniali chłopcy. I chcą wygrywać. Tak jak ja.<br>- Pańskie wyznania nie brzmią tak, jakby życie po serii zwycięstw było lżejsze.<br>- Myślę, że w pewnym sensie każdy dzień jest trudniejszy niż poprzednie. Nigdy nie jest lżej. Gdy budzisz się rano, musisz się zorganizować, i to tak, żeby zrobić