szwedzkich i napoleońskich, wrzawę bojową czambułów tatarskich, głośne echa wydarzeń zrywu powstańczego 1830 i 1863 roku, więźniów ciężkiego obozu karnego z okresu okupacji hitlerowskiej... <br>W sędziwych murach działdowskiego zamku zamknęła się też ciekawa opowieść gminna, która interesuje i zatrzymuje każdego wędrowca. Zapytany o nią siwy staruszek z pobliskich niziutkich domków każe ci, miły czytelniku, wejść w obręb starego grodziszcza, a tam, siadłszy na zieloną murawą porosłym dziedzińcu zamkowym, zacznie snuć przed tobą następującą opowieść: <br>Około roku 1360 panował na zamku działdowskim srogi pan. Wysokiego wzrostu, o szerokich ramionach, potężnym głosie i złych, błyszczących oczach, budził wokoło siebie atmosferę nieufności, odrazy i