Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 09.00
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
że wiadomo, w co gramy. A jak bym chciał się wyładować, to ewentualnie skuł twarz tamtemu, a nie biegał po całym kempingu i opowiadał, jakie to chamstwo...
Marek

Skoro uważasz, że sypianie z kilkoma dziewczynami jednocześnie jest czymś normalnym, dlaczego tak irytuje cię fakt, że dowiedział się o tym cały kemping? Różne rzeczy można by zarzucić naszej czytelniczce, ale akurat nie brak konsekwencji: najpierw myślała, że jesteś miły i wart zachodu, więc okazywała ci to. A potem doszła do wniosku, że jesteś jednak zwykłym (no, mniejsza o to...) i też ci to jasno dała do zrozumienia. Wolałbyś, żeby cicho chlipała w
że wiadomo, w co gramy. A jak bym chciał się wyładować, to ewentualnie skuł twarz tamtemu, a nie biegał po całym kempingu i opowiadał, jakie to chamstwo...<br> Marek&lt;/&gt;<br><br>Skoro uważasz, że sypianie z kilkoma dziewczynami jednocześnie jest czymś normalnym, dlaczego tak irytuje cię fakt, że dowiedział się o tym cały kemping? Różne rzeczy można by zarzucić naszej czytelniczce, ale akurat nie brak konsekwencji: najpierw myślała, że jesteś miły i wart zachodu, więc okazywała ci to. A potem doszła do wniosku, że jesteś jednak zwykłym (no, mniejsza o to...) i też ci to jasno dała do zrozumienia. Wolałbyś, żeby cicho chlipała w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego