Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 12
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
nowa kosmetyczka, pomadka czy komplet bielizny. Lepiej cieszyć się tym samemu niż w nieskończoność udowadniać partnerowi, że nowy ciuch przywraca nam czasem chęć do życia - mówi Violetta Nowacka.
- Kiedy wyjechałam na stypendium do innego kraju, już po kilku miesiącach dopadły mnie nostalgiczne myśli i tęsknota za znajomymi. Najgorsze były weekendy, kiedy siedziałam sama w domu i wyobrażałam sobie, jak cudownie mogłabym spędzać czas w rodzinnym mieście. Stypendium trwało zaledwie pół roku, ale wróciłam z kilkoma walizkami pełnymi najrozmaitszych drobiazgów kupowanych podczas moich "emigracyjnych" stanów depresji - wspomina Anna, 26-letnia graficzka. - Dzisiaj ataki chandry zdarzają mi się o wiele rzadziej, ale zawsze
nowa kosmetyczka, pomadka czy komplet bielizny. Lepiej cieszyć się tym samemu niż w nieskończoność udowadniać partnerowi, że nowy ciuch przywraca nam czasem chęć do życia - mówi Violetta Nowacka.<br>- Kiedy wyjechałam na stypendium do innego kraju, już po kilku miesiącach dopadły mnie nostalgiczne myśli i tęsknota za znajomymi. Najgorsze były weekendy, kiedy siedziałam sama w domu i wyobrażałam sobie, jak cudownie mogłabym spędzać czas w rodzinnym mieście. Stypendium trwało zaledwie pół roku, ale wróciłam z kilkoma walizkami pełnymi najrozmaitszych drobiazgów kupowanych podczas moich "emigracyjnych" stanów depresji - wspomina Anna, 26-letnia &lt;orig&gt;graficzka&lt;/&gt;. - Dzisiaj ataki chandry zdarzają mi się o wiele rzadziej, ale zawsze
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego