Typ tekstu: Książka
Autor: Berwińska Krystyna
Tytuł: Con amore
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1974
aż...
Usnąć, po prostu usnąć i nie obudzić się więcej.
Idę brzegiem skarpy na kamienne schody. Moje schody, prawdziwie stare wśród tych gładkich nowości. Szerokie, rozdeptane, zdarte, porosłe trawą - ulubione miejsce zabaw dzieciństwa. Teraz też jest tu pełno bachorów. I teraz, i wtedy, kiedy się tu bawiłam. I jeszcze wtedy, kiedy mamusia była dzieckiem. Moje schody i przez nią były deptane. I deptać je będą, gdy mnie już nie będzie na świecie. Myślę sobie: po iluż to ludziach tylko takie schody zdeptane zostały?
Jak ona umierała? Byłam za mała, żeby cokolwiek rozumieć. Powiedzieli, że wyjechała daleko, i ja gniewałam się, że
aż... <br>Usnąć, po prostu usnąć i nie obudzić się więcej. <br>Idę brzegiem skarpy na kamienne schody. Moje schody, prawdziwie stare wśród tych gładkich nowości. Szerokie, rozdeptane, zdarte, porosłe trawą - ulubione miejsce zabaw dzieciństwa. Teraz też jest tu pełno bachorów. I teraz, i wtedy, kiedy się tu bawiłam. I jeszcze wtedy, kiedy mamusia była dzieckiem. Moje schody i przez nią były deptane. I deptać je będą, gdy mnie już nie będzie na świecie. Myślę sobie: po iluż to ludziach tylko takie schody zdeptane zostały? <br> Jak ona umierała? Byłam za mała, żeby cokolwiek rozumieć. Powiedzieli, że wyjechała daleko, i ja gniewałam się, że
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego