dwóch względów powinien był to uczynić, aby sprawdzić<br>wiarygodność mojego wyznania.<br> Raz, że Helena stawała się zagrożona, dwa, że była przy tym<br>jedyną moją opiekunką.<br> Jeśli więc doniesiono jej o tym?<br> I tutaj właśnie krył się sekret jej nieobecności?<br> Tego koszmarnego czwartku, kiedy nie przyszła do mnie?<br> I wątpliwe, czy kiedykolwiek przyjdzie!<br> Czułem w sobie szczura pochwyconego w perfidną pułapkę.<br> Rozumiałem popłoch duszy tego biednego zwierzęcia, które tyle<br>przysług oddaje rozwojowi medycyny.<br> W sobie samym doświadczałem szczura, którym manipulują<br>bezwzględnie i dowolnie.<br> Kiedy nie istniały neuroleptyki, istniał wrzask.<br> Wielki wrzask z naszego gardła, który był jedyną naszą obroną, jedynym protestem.<br> Dziś