przedłużanie o muzykę nastroju chwili, rozmowy, zabawy i zamyślenia - to istnieje chyba tylko w rodzinach rosyjskich. Podstawową formą tej muzyki jest śpiew. Chóralny i wielogłosowy. U Butieniewów niezwykle uzdolniony muzycznie był właściwie tylko Serioża, choć Misza potrafił "wygwizdać" bezbłędnie fugę Bacha, a Kostia, kiedy zdarzało mu się (zwłaszcza po paru kieliszkach) śpiewać pięknym, głębokim basem, akompaniował sobie nieźle na gitarze. Ale, kiedy całe rodzeństwo spotykało się na tarasie, przy samowarze, na przechadzce w parku czy na eskapadzie leśnej, zamieniali się w jedno muzyczne ciało i na kilka głosów śpiewali ulubione piosenki. Z czasem się do nich zacząłem nieśmiało przyłączać, w miarę