że jedna z drugą, że z głodu przymieram, sąsiadka, to by przyszła, przyniosła kawałek chleba, kawałek tam powiedzmy czegoś do żarcia. Masz, Maciek, bo widzę, że nie masz nic do jedzenia. Ale nie byłoby, masz, stać mnie na to. Nie, tylko masz i masz, bo widzę, że... </> <br><who1> Jak <overlap>ona <gap> </>, yhy. </> <br><who2> <overlap>...kiepsko, kiepsko u ciebie, no</>, masz. I nie chciałaby, żeby potem odrobił, tiu tiu, a nieprawda. Nie, no fajnie, dziękuję, nie mam. Kiedyś przychodzi moment, bo tam na wsi różnie, raz jest coś pod górkę, raz z górki. No na przykład bardzo często jest tak, że ja mam parę złotych, czy