ksiądz poszedł, już tam te te te, już wpuszczać do tego <pause> Ani linki, ani nic, kurczę <pause> Nie ma tego jak włożyć, no <pause></><br><who3>Po prostu w ogóle grabarzy nie było? <overlap>Tylko ksiądz i nikt więcej <pause> I wy <pause> </></><br><who1><overlap>No nie było w ogóle grabarzy</> <pause> No, no, no <pause></><br><who3>Nie załatwiła grabarzy <pause></><br><who1>Dopiero ten kierowca jakiś tam miał z ten nyski <pause> Bo dali nam kierowcę, dali nam nyskę i tego, i dopiero ten kierowca miał tam jakieś coś, <orig reg="jakąś ">jakięś</> linkę, coś tam, miał taką metalową <pause></><br><who3>Holowniczą może, czy coś?</><br><who1>No <pause> I na tym żeśmy dopiero to spuszczali <pause> A nie, najpierw ta żona się uparła, żeby