Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 3(151)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
Dlaczego?
- Z prostej przyczyny. Ona była przecież siusiumajtką, miała chyba nie więcej jak siedemnaście lat, a ten z Mercedesem nie mógł być jej rówieśnikiem, gdyż gówniarze nie jeżdżą takimi samochodami. To był wprawdzie stary model, miał pewnie z dziesięć lat, ale co merc to merc.
- Przyjrzał się pan człowiekowi za kierownicą? - zapytał z nadzieją w głosie kapitan S.
- Nie było nic widać. Wóz był mocno pochlapany, jakby przejechał mnóstwo kilometrów.
- A rejestracja? Zapamiętał pan jakieś litery lub liczby?
- Właśnie - ożywił się Arkadiusz R. - Chciałem odczytać numer rejestracyjny tego zachlapanego "merca", ale cała tablica była zabłocona. Zauważyłem tylko, że pierwsza litera to
Dlaczego?&lt;/&gt;<br>&lt;q&gt;- Z prostej przyczyny. Ona była przecież siusiumajtką, miała chyba nie więcej jak siedemnaście lat, a ten z Mercedesem nie mógł być jej rówieśnikiem, gdyż gówniarze nie jeżdżą takimi samochodami. To był wprawdzie stary model, miał pewnie z dziesięć lat, ale co merc to merc.&lt;/&gt;<br>&lt;q&gt;- Przyjrzał się pan człowiekowi za kierownicą?&lt;/&gt; - zapytał z nadzieją w głosie kapitan S.<br>&lt;q&gt;- Nie było nic widać. Wóz był mocno pochlapany, jakby przejechał mnóstwo kilometrów.&lt;/&gt;<br>&lt;q&gt;- A rejestracja? Zapamiętał pan jakieś litery lub liczby?&lt;/&gt;<br>&lt;q&gt;- Właśnie&lt;/&gt; - ożywił się Arkadiusz R. &lt;q&gt;- Chciałem odczytać numer rejestracyjny tego zachlapanego "merca", ale cała tablica była zabłocona. Zauważyłem tylko, że pierwsza litera to
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego