Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 02.10
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
prokuraturę uznani za pokrzywdzonych. Funkcjonariusze ci mogliby brać udział w procesie jako oskarżyciele posiłkowi. Nie jest to jednak możliwe, ponieważ nie mogą oni ujawniać swoich danych i wizerunku, a mało prawdopodobne, by Komenda Główna Policji, zapewniła im pełnomocnika, który występowałby w ich imieniu.
Po przesłuchaniu 150 świadków (w tym niektórych kilkakrotnie) i uzyskaniu wszelkich możliwych dokumentów i materiałów prowadzący śledztwo prokuratorzy w bardzo drobiazgowy sposób odtworzyli przebieg zdarzeń dotyczących przecieku informacji.
Według prokuratury Zbigniew Sobotka, wbrew temu, co sam twierdził wcześniej w Sejmie, uzyskał informacje na temat planowanej akcji od ówczesnego szefa policji Antoniego Kowalczyka. Kowalczyk najpierw zapewniał, że nic Sobotce
prokuraturę uznani za pokrzywdzonych. Funkcjonariusze ci mogliby brać udział w procesie jako oskarżyciele posiłkowi. Nie jest to jednak możliwe, ponieważ nie mogą oni ujawniać swoich danych i wizerunku, a mało prawdopodobne, by &lt;name type="org"&gt;Komenda Główna Policji&lt;/&gt;, zapewniła im pełnomocnika, który występowałby w ich imieniu.<br>Po przesłuchaniu 150 świadków (w tym niektórych kilkakrotnie) i uzyskaniu wszelkich możliwych dokumentów i materiałów prowadzący śledztwo prokuratorzy w bardzo drobiazgowy sposób odtworzyli przebieg zdarzeń dotyczących przecieku informacji.<br>Według prokuratury &lt;name type="person"&gt;Zbigniew Sobotka&lt;/&gt;, wbrew temu, co sam twierdził wcześniej w &lt;name type="org"&gt;Sejmie&lt;/&gt;, uzyskał informacje na temat planowanej akcji od ówczesnego szefa policji &lt;name type="person"&gt;Antoniego Kowalczyka&lt;/&gt;. &lt;name type="person"&gt;Kowalczyk&lt;/&gt; najpierw zapewniał, że nic &lt;name type="person"&gt;Sobotce
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego