Typ tekstu: Książka
Autor: Dukaj Jacek
Tytuł: W kraju niewiernych
Rok wydania: 2003
Rok powstania: 2000
naprawdę" ma specyficzne znaczenie. Tak naprawdę to oni zapewne mdleją, gdy przypadkiem się zadrasną. Tak naprawdę żaden z nich nie widział człowieka konającego. Tak naprawdę są oni statystyczną, szarą próbką wielomiliardowego społeczeństwa, oddzieloną i wyróżnioną przypadkową awarią Allaha - przeciętni ludzie. Tak naprawdę to najprawdopodobniej żaden z nich mnie nie zna, kimkolwiek bym był. Tak naprawdę nic ich nie obchodzę - i to jest najbardziej przerażające.
Kolejne drzwi. Santana zgasił lampę. Za drzwiami jasno oświetlony gorącymi promieniami słonecznymi hol. Upał. Środek dnia w środku lata. Duchota.
- Witajcie na mojej plantacji - skłonił się z charakterystycznym uśmiechem na twarzy Czarny.
Luizjana, 1834.
11. Raj Santany
naprawdę" ma specyficzne znaczenie. Tak naprawdę to oni zapewne mdleją, gdy przypadkiem się zadrasną. Tak naprawdę żaden z nich nie widział człowieka konającego. Tak naprawdę są oni statystyczną, szarą próbką wielomiliardowego społeczeństwa, oddzieloną i wyróżnioną przypadkową awarią Allaha - przeciętni ludzie. Tak naprawdę to najprawdopodobniej żaden z nich mnie nie zna, kimkolwiek bym był. Tak naprawdę nic ich nie obchodzę - i to jest najbardziej przerażające.<br>Kolejne drzwi. Santana zgasił lampę. Za drzwiami jasno oświetlony gorącymi promieniami słonecznymi hol. Upał. Środek dnia w środku lata. Duchota. <br>- Witajcie na mojej plantacji - skłonił się z charakterystycznym uśmiechem na twarzy Czarny.<br>Luizjana, 1834.<br>&lt;tit&gt;11. Raj Santany
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego