Typ tekstu: Książka
Autor: Gałczyński Konstanty Ildefons
Tytuł: Poezje
Rok wydania: 1994
Lata powstania: 1928-1953
sarepską.
(pochłania większą ilość pisanek, zaprawiając je wspomnianą musztardą
sarepską)

Chór etnografów:
Śliczne są kobiet stópki,
lecz nie masz jak pisanki!
Hej, obłupujmy skorupki.
Hej, lejmy barszcz do szklanki.
(skonsumowują pozostałość bezcennych historycznych pisanek, przebierają
się w przedhistoryczne kapelusze i tańczą)

Niestrawność:
Wolnego, szaleńcy młodzi.
Zaraz was Parka podetnie.
Skręt kiszek już nadchodzi.
Te jaja były stuletnie.

Wszyscy etnografowie:
(z oczami w słup wydają okrzyk "Ach!'', słaniają się na nogach i
przesławszy Publiczności należny ukłon wraz z życzeniami "Wesołych
Świąt'' - w zrozumiałych męczarniach schodzą ze
sceny życia)

Kurtyna:
Galileusz, wchodząc na wieżę
chodnikiem z linoleum,
rzekł: - Jajka? Tylko świeże
i w
sarepską.<br>(pochłania większą ilość pisanek, zaprawiając je wspomnianą musztardą<br>sarepską)<br><br>Chór etnografów:<br> Śliczne są kobiet stópki,<br> lecz nie masz jak pisanki!<br> Hej, obłupujmy skorupki.<br> Hej, lejmy barszcz do szklanki.<br>(&lt;orig&gt;skonsumowują&lt;/&gt; pozostałość bezcennych historycznych pisanek, przebierają<br>się w przedhistoryczne kapelusze i tańczą)<br><br>Niestrawność:<br> Wolnego, szaleńcy młodzi.<br> Zaraz was Parka podetnie.<br> Skręt kiszek już nadchodzi.<br> Te jaja były stuletnie.<br><br>Wszyscy etnografowie:<br>(z oczami w słup wydają okrzyk "Ach!'', słaniają się na nogach i<br>przesławszy Publiczności należny ukłon wraz z życzeniami "Wesołych<br>Świąt'' - w zrozumiałych męczarniach schodzą ze<br> sceny życia)<br><br>Kurtyna:<br> Galileusz, wchodząc na wieżę<br> chodnikiem z linoleum,<br> rzekł: - Jajka? Tylko świeże<br> i w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego