jest w kuchni rzemieślnikiem, o tyle Piotr Najsztub artystą. Chętnie czyta przepisy, bo rozwijają wyobraźnię kulinarną. Potem bawi się nimi, improwizując z tradycyjnymi recepturami. Wdzięcznym "tworzywem" do eksperymentowania jest - zdaniem pana Piotra - bigos, który można zrobić z różnych rodzajów kapusty i z różnymi dodatkami.<br>- Kiedyś ugotowałem bigos z samej kapusty kiszonej, bez mięsa, a zamiast kapusty słodkiej dodałem mnóstwo kandyzowanych owoców. Miał dziwny smak - opowiada Piotr Najsztub - ale moje potrawy często smakują oryginalnie, bo mieszam ze sobą różne składniki, po to tylko, żeby zobaczyć, co z tego wyjdzie. Niekiedy wynik jest taki, że nie biorę tego do ust, ale goście zawsze