ze mną, z chłopcami?'' "Pomyliłem się'' - powiem wtedy. I nagle wzdryga się, jakby usłyszał jej prosty, trochę surowy głos: "Nie, Istvan, to ja się pomyliłam, bo wychodziłam za kogo innego''.<br>Nie będzie płaczu, scen. Ilona zamknie się, sposępnieje, będzie szukała winy w sobie. Nie w nim. Ona już taka jest, kiwa głową, jakby się trochę nad sobą litując.<br>W jej listach prawie nie ma pytań o jego pracę, o niego samego. Pisanie wierszy, rodzaj przypadłości, która może się zdarzyć i w uczciwej rodzinie, ale lepiej tego nie celebrować. Pisze, drukuje, o dziwo, nawet płacą za to, i dobrze.<br>Listy są pełne