więc dałam sobie spokój. Ale poza tym moja kuchnia to klasyczna mieszanka - nasza polska, włoskie pasty, sałaty na sposób francuski. <br>Na początku lat 90. jej mama wyjechała z kraju. Miała wtedy osiemnaście lat, została sama z babcią i zaczęła gotować. Potem zakochała się w mężczyźnie, który mówiąc "sztuka kulinarna" zawsze kładzie akcent na słowie "sztuka".<br>- Co jesz?<br>- Wszystko. Nie mam uprzedzeń. Zresztą, w miarę poznawania nowych smaków, każdemu zmienia się gust, staje się bardziej wyczulony na niuanse, zapachy, inaczej odczuwa. Człowiek otwarty kulinarnie jest otwarty w ogóle: na nowe trendy, możliwości, na wszystko, co może zdarzyć się w życiu. <br>Bardzo kształcące