Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 08.10
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 08.10
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
pracownika naukowego Politechniki Wrocławskiej. Jeszcze raz przesłuchany ma być jeden z biegłych lekarzy. Prokurator żąda dla oskarżonego 2,5 roku więzienia w zawieszeniu. Sprawa została odroczona do września.
(PAP)
Zeznania są wiarygodne
Rozmowa: Janusz Kaczmarek, szef Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku, nadzorującej postępowanie w sprawie domniemanego molestowania Sławomira R.
Nastolatek nie kłamał, mówiąc, że ksiądz Henryk J. go nie molestował - orzekł biegły psycholog. Specjalista zastrzegł jednak, że zeznania ministranta mogą zawierać pewne nieścisłości. Okazuje się, że Sławomir R. sam może ponieść karę za wyłudzenie pieniędzy od prałata.
Psycholog przysłuchiwał się zeznaniom, jakie 2 sierpnia chłopak złożył przed gdańskim Sądem Rodzinnym w obecności
(PAP)
Zeznania są wiarygodne
Rozmowa: Janusz Kaczmarek, szef Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku, nadzorującej postępowanie w sprawie domniemanego molestowania Sławomira R.
Nastolatek nie kłamał, mówiąc, że ksiądz Henryk J. go nie molestował - orzekł biegły psycholog. Specjalista zastrzegł jednak, że zeznania ministranta mogą zawierać pewne nieścisłości. Okazuje się, że Sławomir R. sam może ponieść karę za wyłudzenie pieniędzy od prałata.
Psycholog przysłuchiwał się zeznaniom, jakie 2 sierpnia chłopak złożył przed gdańskim Sądem Rodzinnym w obecności
pracownika naukowego <name type="org">Politechniki Wrocławskiej</>. Jeszcze raz przesłuchany ma być jeden z biegłych lekarzy. Prokurator żąda dla oskarżonego 2,5 roku więzienia w zawieszeniu. Sprawa została odroczona do września. <br><au>(PAP)</></><br><br><div type="news" sub="home" sex="mf"><br><br><tit>Zeznania są wiarygodne</><br><br>Rozmowa: <name type="person">Janusz Kaczmarek</>, szef <name type="org">Prokuratury Apelacyjnej</> w <name type="place">Gdańsku</>, nadzorującej postępowanie w sprawie domniemanego molestowania <name type="person">Sławomira R</>.<br>Nastolatek nie kłamał, mówiąc, że ksiądz <name type="person">Henryk J.</> go nie molestował - orzekł biegły psycholog. Specjalista zastrzegł jednak, że zeznania ministranta mogą zawierać pewne nieścisłości. Okazuje się, że <name type="person">Sławomir R.</> sam może ponieść karę za wyłudzenie pieniędzy od prałata.<br>Psycholog przysłuchiwał się zeznaniom, jakie 2 sierpnia chłopak złożył przed gdańskim <name type="org">Sądem Rodzinnym</> w obecności
