Typ tekstu: Książka
Autor: Sekuła Helena
Tytuł: Ślad węża
Rok: 2004
w jednym z miast akademickich, położonych w zupełnie innym kierunku.
- Po co?
- Potrzebuję trochę kurpiowskiego folkloru - brnie Bogna i nienawidzi siebie i męża.
- Pani zaczęła mówić o sobie pluralis majestatis? - czepia się mąż.
- Mówię o firmie gdzie pracuję - nie daje się sprowokować Bogna i nienawidzi jeszcze bardziej, męża za swoje kłamstwa, siebie za słabość i niezdecydowanie. Nie potrafi nienawidzić Adama. Do Adama ma żal.
Widzi mnie jak księżyc - tylko po jednej stronie - o drugiej - mrocznej nie chce nic wiedzieć -
- Wynajęłaś się za komiwojażera? - mąż nie rezygnuje z rozpętania prawdziwej kłótni.
Bogna milczy.
- Co ty sobie w ogóle myślisz?! Mój dom nie
w jednym z miast akademickich, położonych w zupełnie innym kierunku.<br>- Po co?<br>- Potrzebuję trochę kurpiowskiego folkloru - brnie Bogna i nienawidzi siebie i męża.<br>- Pani zaczęła mówić o sobie pluralis majestatis? - czepia się mąż.<br>- Mówię o firmie gdzie pracuję - nie daje się sprowokować Bogna i nienawidzi jeszcze bardziej, męża za swoje kłamstwa, siebie za słabość i niezdecydowanie. Nie potrafi nienawidzić Adama. Do Adama ma żal.<br>Widzi mnie jak księżyc - tylko po jednej stronie - o drugiej - mrocznej nie chce nic wiedzieć -<br>- Wynajęłaś się za komiwojażera? - mąż nie rezygnuje z rozpętania prawdziwej kłótni.<br>Bogna milczy.<br>- Co ty sobie w ogóle myślisz?! Mój dom nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego