sprawie, co ojciec dał tę łapówkę w "Polmozbycie", ale w ogóle to ojciec nie jest zły człowiek. Niby o nas też dbał, ale jakoś inaczej. Jak czasem mówiłem: - tato, ja bym chciał się #wziąść za porządną pracę i chcę się ożenić. To ojciec mówił, jak się ożenisz, to będziesz biedę klepać, a z pracy to pieniądze będą skromne więc lepiej kraść.<br>Ale powiem o tej naszej sprawie. W śledztwie to ja ojca obciążyłem, że o wszystkich naszych kradzieżach wiedział i brał od nas pieniądze. Na rozprawie, właśnie wczoraj, 26 lutego, wszystko odwołałem, powiedziałem, że ojciec nic nie wiedział, co była nieprawda