W akcie II Agamemnon wywodzi rzecz o znikomości szczęścia w zwycięstwie:<br><br><q>Tyś, Pryjamie, sprawił żem hard i bojaźliwy;<br>Zwycięstwo smaczne, lecz twój upadek straszliwy.<br>I ma to kto za szczęście, komu się kłaniają,<br>A carem abo królem jego wyznawają!<br>[...........................................................]<br>Wyznać muszę, a odpuść, ojczyzno ma droga,<br>Troją strapić pragnąłem, lecz klęska tak sroga<br>Z wieczną hańbą i zgubą żeby ją potkała,<br>Tego, Bóg widzi, nigdy myśl moja nie miała.</><br><br>Uczciwość Agamemnona jest złudzeniem lub błędem: prawa rozpętanej wojny przerastają intencje sprawcy.<br>Najbardziej charakterystyczny, najbardziej "senecjański" jest akt III, wypełniony prawie całkowicie kontrowersją Andromachy i Ulissesa. Ulisses jest właśnie uosobieniem podłości doskonałej