w tych deklaracjach intencji było obiegowym pojęciem liberalnym, nie mającym nic wspólnego z wolnością w sensie marksistowskim, czyli zbiorową, racjonalną kontrolą nad siłami spontanicznymi. Sam fakt, że przywódca radzieckiego państwa używał słów "wolność" i "demokracja" w ich obiegowym, "burżuazyjno-liberalnym" sensie, był ważnym świadectwem klęski marksistowsko-leninowskiej indoktrynacji. Bez tej klęski "fenomen Gorbaczowa" byłby niemożliwy, zaś bez Gorbaczowa (z czym zgadza się Jelcyn) półtotalitarny system Breżniewowski mógłby trwać jeszcze dość długo. Reformy Gorbaczowa odsłoniły ideologiczne bankructwo systemu, powodując jego delegitymizację, a następnie upadek. Dezintegracja systemu radzieckiego w czasach Breżniewa dowiodła, że bez ofensywności ideologicznej totalitaryzm komunistyczny traci swój dynamizm, pewność siebie