Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 33
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
90 lat, zdrowy w miarę, nieślepy, a przez całe życie pił, i to denaturat, ten fioletowy - pan w kwiecistej koszuli obala mity o utracie wzroku.
- Początkowo biały wcale tak dobrze nie szedł, mimo że 30 groszy tańszy od klasycznego, bo ludzie się bali takiej nowości - opowiada sprzedawca Mariusz. - Nadal są klienci, którzy się wcale nie chcą przestawić, 3,50 zł na fioletowy przyszykowane od razu mają, bo biały, mówią, mniej smaczny.
Początkową wyższość fioletowego nad białym potwierdza też sprzedawczyni w ukrytym w piwnicy, pod odrapanymi schodkami monopolowym w podsiedleckich Mordach. - Najpierw nikt nie ruszał nowego, potem się zaczęło pół na pół
90 lat, zdrowy w miarę, &lt;orig&gt;nieślepy&lt;/&gt;, a przez całe życie pił, i to denaturat, ten fioletowy - pan w kwiecistej koszuli obala mity o utracie wzroku.<br>- Początkowo biały wcale tak dobrze nie szedł, mimo że 30 groszy tańszy od klasycznego, bo ludzie się bali takiej nowości - opowiada sprzedawca Mariusz. - Nadal są klienci, którzy się wcale nie chcą przestawić, 3,50 zł na fioletowy przyszykowane od razu mają, bo biały, mówią, mniej smaczny.<br>Początkową wyższość fioletowego nad białym potwierdza też sprzedawczyni w ukrytym w piwnicy, pod odrapanymi schodkami monopolowym w podsiedleckich Mordach. - Najpierw nikt nie ruszał nowego, potem się zaczęło pół na pół
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego