wiedziałyśmy, tylko że wciąż się mówi, Niemka,<br>Niemka, to i przyzwyczaiłyśmy się, Niemka. O, nawet w zeszycie z jej<br>miarą mamy napisane, Niemka. A tak śmiesznie mówi, że od razu by pan<br>Piotr poznał, że Niemka.<br> Musiałem teraz uważać, żeby nie wzbudzić podejrzenia swoim<br>zainteresowaniem akurat tą jedną z ich klientek. Podjąłem więc najpierw<br>temat tego materiału, że właśnie Paweł przywiózł mi w zeszłym roku z<br>Holandii podobną koszulę w prezencie, z bawełny, a jakby z jedwabiu, i<br>dopiero potem z udaną obojętnością spytałem:<br> - A gdzie mieszka?<br> - A obok Bramy Opatowskiej. Zajmuje facjatkę na poddaszu. W tej samej<br>kamienicy, co kiedyś