Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Przekrój
Nr: 2918
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 2001
Tytuł: Przekrój
Nr: 2918
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 2001
jest wyjątkowa, bo uzyskała oprawę godną takich tematów - jest bardzo ekspresyjna, dynamiczna i żywa. Większość utworów to szybkie piosenki. Zależało mi, aby poruszane sprawy były nośne i dotarły do odbiorców, dlatego zaśpiewałam to mocno. Ta płyta ma szansę być zauważona właśnie ze względu na jej wyrazistość.
Skąd tytuł?
To słowo-klucz, symbol oznaczający zespół skojarzeń związanych z ocieraniem się o zło, które pozostawia w życiu człowieka coś na kształt blizny. Jedna z piosenek jest o zoo, o zamknięciu i kontrolowaniu każdego ruchu, o uszczęśliwianiu na siłę. Na płycie nie ma piosenek o miłości, poza może "Sex telefonem", która mówi o tym
Skąd tytuł?
To słowo-klucz, symbol oznaczający zespół skojarzeń związanych z ocieraniem się o zło, które pozostawia w życiu człowieka coś na kształt blizny. Jedna z piosenek jest o zoo, o zamknięciu i kontrolowaniu każdego ruchu, o uszczęśliwianiu na siłę. Na płycie nie ma piosenek o miłości, poza może "Sex telefonem", która mówi o tym
jest wyjątkowa, bo uzyskała oprawę godną takich tematów - jest bardzo ekspresyjna, dynamiczna i żywa. Większość utworów to szybkie piosenki. Zależało mi, aby poruszane sprawy były nośne i dotarły do odbiorców, dlatego zaśpiewałam to mocno. Ta płyta ma szansę być zauważona właśnie ze względu na jej wyrazistość.</> <br><who3>Skąd tytuł?</><br><who4>To słowo-klucz, symbol oznaczający zespół skojarzeń związanych z ocieraniem się o zło, które pozostawia w życiu człowieka coś na kształt blizny. Jedna z piosenek jest o zoo, o zamknięciu i kontrolowaniu każdego ruchu, o uszczęśliwianiu na siłę. Na płycie nie ma piosenek o miłości, poza może "Sex telefonem", która mówi o tym
