Tajner&lt;/&gt; mówi &lt;q&gt;Nie udzielamy, nie dajemy autografów!&lt;/q&gt;, a nasze małe nie zrozumiało! &lt;q&gt;Przepraszam, czy mógłbym prosić o autograf?&lt;/q&gt; &lt;vocal desc="laugh"&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;No i oczywiście.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;I podszedł do &lt;name type="person"&gt;Tajnera&lt;/&gt;, a &lt;name type="person"&gt;Tajner&lt;/&gt; &lt;q&gt;Chciałbyś?&lt;/q&gt; &lt;q&gt;No chciałbym!&lt;/q&gt; I wiesz, maznął mu.&lt;/&gt;<br>&lt;who4&gt;Bardzo jeszcze może powiedział, jak to Przemek.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;No, bardzo, mówi.&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;Kto takiemu Przemkowi odmówi, nie?&lt;/&gt;<br>&lt;who4&gt;Taki knypek podszedł, to ...&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;A potem, jak się ci ludzie w hotelu naszym dowiedzieli, to już wiesz, pognali następnego dnia na basen, a tamtych już nie było.&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;Już nie było?&lt;/&gt;<br>&lt;who4&gt;Pewnie codziennie gdzie indziej, tak żeby...&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Tak myślę. Dlatego, żeby nie męczyli ich.&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;Ale wy wiedzieliście, że oni będą skakać w tym