brzydkie coś.</></><br><who3>Jego poziom był straszny, nie? O jakich, o jakich, o jakich on rzeczach mówił! Pierwsze co, to się chciałem z nim przywitać i wyciągam rękę, a on <q>O! Chciałbyś!</q> I pierwsze co, to rękę do Asi wyciąga, nie, największy, najbardziej kulturalny człowiek w barze. Wyciąga pierwszy rękę do kobiety, nie, co oczywiście zaczęło, nie... </><br><who2>A wiecie, jak Tadzio się w ogóle wita z ludźmi? Po prostu taką mi porutę narobił, słuchajcie...</><br><who3><vocal desc="laugh"> Cześć!!!</><br><who2>Nie, nie. Lepiej. Najpierw całuje w rękę, a potem trzy razy w policzek. Moje dziewczyny po prostu już nie mogły ze śmiechu. A Beata powiedziała, żebym pozdrowiła