Typ tekstu: Książka
Autor: Anonimus Andrzej
Tytuł: Nie nadaje się, przecież to jeszcze szczeniak 1
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 2001
poprzeczce, albo zeskoczyć na trawę. Na tym jego umiejętności się kończyły. Jednak polubił przez kilkanaście sekund do może minutę wisieć głową na dół, zaczepiony nogami i stwierdził, że po takiej pozycji ma świeży umysł i dobrze mu się myśli lub czyta. Teraz zaczął od minuty na drążkach i potem rozłożył koc na trawie parę metrów dalej, ale jeszcze co parę godzin robił sobie małe przerwy i podchodził do drążków. Krótki zwis, zeskok i znów lektura.
Wczesny podwieczorek jak zwykle spożyto na werandzie, natomiast na kolacji tego dnia mieli być goście i wobec tego kolację miano jeść w jadalni. Nie była to
poprzeczce, albo zeskoczyć na trawę. Na tym jego umiejętności się kończyły. Jednak polubił przez kilkanaście sekund do może minutę wisieć głową na dół, zaczepiony nogami i stwierdził, że po takiej pozycji ma świeży umysł i dobrze mu się myśli lub czyta. Teraz zaczął od minuty na drążkach i potem rozłożył koc na trawie parę metrów dalej, ale jeszcze co parę godzin robił sobie małe przerwy i podchodził do drążków. Krótki zwis, zeskok i znów lektura.<br>Wczesny podwieczorek jak zwykle spożyto na werandzie, natomiast na kolacji tego dnia mieli być goście i wobec tego kolację miano jeść w jadalni. Nie była to
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego