Typ tekstu: Książka
Autor: Bukowski Marek
Tytuł: Wysłannik szatana
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 1997
schody. Pokruszone, trudno na nich zmieścić stopę. W pewnym momencie tracę równowagę, tłukę swoim zbolałym krzyżem w ścianę. Następne pomieszczenie jest nieco większe, gdzieś w dali tli się światło, wskazując azymut wędrówki. Zdejmuję mokrą kurtkę, strząsam z niej wodę. Pomieszczenie rozszerza się, w świetle świecy widzimy dwoje ludzi leżących pod kocem na czymś, co od biedy przypomina materac.
- Szukamy Piotra - słyszę głos Afka.
- Był tu, strasznie nim telepało - odpowiada dziewczyna. Ma nie więcej niż szesnaście lat. Podnosi się z barłogu. Jest naga. Ma śliczne, sterczące piersi i ciemne, długie włosy.
Afek tłumaczy jej, że szuka Piotra, aby pomógł mi otworzyć zamki
schody. Pokruszone, trudno na nich zmieścić stopę. W pewnym momencie tracę równowagę, tłukę swoim zbolałym krzyżem w ścianę. Następne pomieszczenie jest nieco większe, gdzieś w dali tli się światło, wskazując azymut wędrówki. Zdejmuję mokrą kurtkę, strząsam z niej wodę. Pomieszczenie rozszerza się, w świetle świecy widzimy dwoje ludzi leżących pod kocem na czymś, co od biedy przypomina materac.<br>- Szukamy Piotra - słyszę głos Afka.<br>- Był tu, strasznie nim telepało - odpowiada dziewczyna. Ma nie więcej niż szesnaście lat. Podnosi się z barłogu. Jest naga. Ma śliczne, sterczące piersi i ciemne, długie włosy. <br>Afek tłumaczy jej, że szuka Piotra, aby pomógł mi otworzyć zamki
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego