Typ tekstu: Książka
Autor: Bielecki Michał
Tytuł: Siostra komandosa
Rok: 1997
z nim kilka razy w mieście i nie mogę powiedzieć, żeby mi się spodobał: taki ulizany szczurek z marginesu. Typ komiwojażera, który wcisnąłby ci się do tyłka, żebyś tylko kupił od niego pięć par skarpetek.
W tym wszystkim, co mówił, było tyle żółci, że przeleciała mi przez głowę myśl: Komandos kocha się we własnej siostrze i nie może jej wybaczyć, że jest i pozostanie na zawsze tylko jego siostrą. Odpędziłem to podejrzenie od siebie, ale w gruncie rzeczy nie było ono bardziej absurdalne od tego, co Janusz zwany Komandosem opowiadał o przyjaciołach Hanki.
- Oczywiście dowiedziałeś się, kto to taki? - spytałem.
- Jasne. Nazywa
z nim kilka razy w mieście i nie mogę powiedzieć, żeby mi się spodobał: taki ulizany szczurek z marginesu. Typ &lt;page nr=12&gt; komiwojażera, który wcisnąłby ci się do tyłka, żebyś tylko kupił od niego pięć par skarpetek.<br>W tym wszystkim, co mówił, było tyle żółci, że przeleciała mi przez głowę myśl: Komandos kocha się we własnej siostrze i nie może jej wybaczyć, że jest i pozostanie na zawsze tylko jego siostrą. Odpędziłem to podejrzenie od siebie, ale w gruncie rzeczy nie było ono bardziej absurdalne od tego, co Janusz zwany Komandosem opowiadał o przyjaciołach Hanki.<br>- Oczywiście dowiedziałeś się, kto to taki? - spytałem.<br>- Jasne. Nazywa
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego