ucha Adamowi.<br> Filozof jednak usłyszał szept Ryszarda.<br> Spojrzał na niego z błyskiem w oczach.<br> - Nie za ludzkość.<br> Za człowieka.<br> Obchodzi mnie pojedynczy człowiek, każdy pojedynczy człowiek - zaprotestował, a włosy opadły mu na oczy aż tak, że pewnie na chwilę przesłoniły widok.<br> - Diabli mnie biorą, kiedy słyszę, gdy ktoś mówi, że kocha ludzkość i jednocześnie zabija człowieka.<br> Teraz wszyscy stali się, są solidarni bez względu na poglądy i ustrój, wyją z zachwytu, że oto człowiek na Księżycu.<br> <page nr=33><br> Nikt nie słucha tego, co mówi lord Russel.<br> A on mówi, że gdyby była możliwość zainstalowania bazy wojskowej na Księżycu, natychmiast zrobiliby to ci, którzy