przyszła na umówioną schadzkę.<br>Przyglądałem się jej z daleka,<br>myślałem:<br>- ona to czy nie ona?<br>Nie wiem, nie wiem...<br>Twarz jej wymknęła się mojej pamięci.<br>Stałem w oddali<br>i myślałem z bijącym sercem:<br>- Nie wiem, nie wiem...<br>Jak można było zapomnieć?<br>Poszła ulicą i zniknęła mi z oczu.<br><br>A ja kocham wciąż tę, której nie pamiętam.<br>Kocham daleką, zapomnianą mgłę.</><br><br><br><br><div sex="m"><tit>SPÓŹNIONE REFLEKSJE</><br>Każdy wiek, jak to mówią, ma swe przyjemności.<br>A więc zdrowych wyrostków nęci piła nożna,<br>Dojrzalszych absorbują rozkosze miłości,<br>Z czasem zaś i nauce poświęcić się można.<br><br>Każdy wiek, jak to mówią, ma swe przywileje.<br>Prawda to jest banalna