Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Baśnie i poematy
Lata powstania: 1945-1948
jednocześnie,
Tak jak nikt przy królu nie śmie.

Hajduk mruknął do forysia:
"A to heca będzie dzisiaj,
Droga borem-lasem wiedzie...
Chciałbym być już na obiedzie!"

Potoczyła się kolasa.
A wiadomo, że w tych czasach
W polskich borach żył Boruta,
Bestia na dwie nogi kuta.
Skrzesał iskrę spod kopyta,
A kolasa już jak wryta
Staje w miejscu. Król się gniewa,
A tu właśnie spoza drzewa
Ukazuje się Boruta.
Utkwił w Królu wzrok filuta
I rzekł: "Waszych kies nie ruszę.
Nic nie wezmę, tylko dusze!
Zbieram dusze, potem suszę
Tak jak grzyby, i dla smaku
Wrzucam je do kapuśniaku.
Jasne? Prawda? A
jednocześnie,<br>Tak jak nikt przy królu nie śmie.<br><br>Hajduk mruknął do forysia:<br>"A to heca będzie dzisiaj,<br>Droga borem-lasem wiedzie...<br>Chciałbym być już na obiedzie!"<br><br>Potoczyła się kolasa.<br>A wiadomo, że w tych czasach<br>W polskich borach żył Boruta,<br>Bestia na dwie nogi kuta.<br>Skrzesał iskrę spod kopyta,<br>A kolasa już jak wryta<br>Staje w miejscu. Król się gniewa,<br>A tu właśnie spoza drzewa<br>Ukazuje się Boruta.<br>Utkwił w Królu wzrok filuta<br>I rzekł: "Waszych kies nie ruszę.<br>Nic nie wezmę, tylko dusze!<br>Zbieram dusze, potem suszę<br>Tak jak grzyby, i dla smaku<br>Wrzucam je do kapuśniaku.<br>Jasne? Prawda? A
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego