Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Dzień Dobry
Nr: 23.03
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
określonym, bo samochód jest dla człowieka, a nie odwrotnie. A jeśli bywa odwrotnie to jest źle! Martwimy się o nasze cacko z dwóch powodów: pierwszy - czy nie ukradli, drugi - czy straż miejska nie założyła blokady. Kto wie co jest bardziej stresujące dla posiadaczy samochodu? Jego ewentualne zniknięcie czy blokada na kole? Jedno i drugie wynika z braku miejsc do parkowania. I tu następuje futurystyczna wizja nowoczesnej Warszawy. Ludzie przedsiębiorczy wykupują wszystkie możliwe tereny. Likwidują parki, mniejsze sklepy i tereny leśne pod miastem. Całość ogradzają siatką i jest parking! Jeden wielki, strzeżony całodobowo. Kto będzie chciał załatwić sprawy w centralnej części Warszawy
określonym, bo samochód jest dla człowieka, a nie odwrotnie. A jeśli bywa odwrotnie to jest źle! Martwimy się o nasze cacko z dwóch powodów: pierwszy - czy nie ukradli, drugi - czy straż miejska nie założyła blokady. Kto wie co jest bardziej stresujące dla posiadaczy samochodu? Jego ewentualne zniknięcie czy blokada na kole? Jedno i drugie wynika z braku miejsc do parkowania. I tu następuje futurystyczna wizja nowoczesnej Warszawy. Ludzie przedsiębiorczy wykupują wszystkie możliwe tereny. Likwidują parki, mniejsze sklepy i tereny leśne pod miastem. Całość ogradzają siatką i jest parking! Jeden wielki, strzeżony całodobowo. Kto będzie chciał załatwić sprawy w centralnej części Warszawy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego