Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Pamiętnik Literacki
Nr: 11
Miejsce wydania: Londyn
Rok: 1987
choćby poszukując jego publikacji na własną rękę. Prawie natychmiast po przyjęciu na studia przekonałem się, że tak się w istocie dzieje: zdobywanie i wzajemna wymiana zakazanych książek była już wtedy do pewnego stopnia normą życia intelektualnego. Nie chcę powiedzieć, że zjawisko miało szeroki zasięg: było raczej tak, że spośród moich kolegów czy mentorów ludzie prawdziwie interesujący wyróżniali się z reguły tym, iż znali książki i pisma, których nie można było uświadczyć w księgarniach czy bibliotekach. (Te ostatnie posiadały takie publikacje, ale w działach prohibitów, do których dostęp, i to bardzo ograniczony, można było uzyskać tylko przedstawiając oficjalne zaświadczenie, że dana pozycja
choćby poszukując jego publikacji na własną rękę. Prawie natychmiast po przyjęciu na studia przekonałem się, że tak się w istocie dzieje: zdobywanie i wzajemna wymiana zakazanych książek była już wtedy do pewnego stopnia normą życia intelektualnego. Nie chcę powiedzieć, że zjawisko miało szeroki zasięg: było raczej tak, że spośród moich kolegów czy mentorów ludzie prawdziwie interesujący wyróżniali się z reguły tym, iż znali książki i pisma, których nie można było uświadczyć w księgarniach czy bibliotekach. (Te ostatnie posiadały takie publikacje, ale w działach prohibitów, do których dostęp, i to bardzo ograniczony, można było uzyskać tylko przedstawiając oficjalne zaświadczenie, że dana pozycja
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego