odpowiedzialność za naruszenie dyscypliny finansów publicznych ponosi dyrektor Departamentu Gier, czyli Marek Oleszczuk.<br>Ministerstwo zgłosiło zastrzeżenia do ocen zwartych w wystąpieniu pokontrolnym. W piśmie do NIK z 10 maja podsekretarz stanu Wiesław Czyżowicz przekonywał, iż "zapłata wynagrodzenia twórcom programu była nierozerwalnym elementem zakupu wyposażenia" (czyli systemu KRAG - red.).<br>26 maja kolegium NIK odrzuciło w całości zastrzeżenia Ministerstwa Finansów.<br>Rozgoryczony sytuacją jest &lt;name type="person"&gt;Marek Oleszczuk&lt;/&gt;. - Zostałem niesprawiedliwie potraktowany przez Najwyższą Izbę Kontroli - powiedział nam. Ocenił, że zamówienie podobnego systemu poza resortem kosztowałoby kilka razy więcej.<br>Zdaniem Oleszczuka zarzuty Izby mają formalny charakter. - Kontrolerzy nie zakwestionowali potrzeby zbudowania tego systemu - dodał.<br>Decyzja o tym