Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 03.06
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
wydawało się, że powstały w ten sposób British Leyland to gigant na miarę amerykańskiego Forda. Tak się jednak nie stało. Ulepiony z masy firm kolos stał na glinianych nogach i wkrótce popadł w długi. Dla Rovera był to dramat, bo marka przeżywała swój najlepszy okres - pojawiały się nowe ciekawe konstrukcje, kolejne modele zdobywały prestiżowe wyróżnienia.

Wszystko to nie było w stanie uratować zmierzającego do katastrofy Leylanda. Nie chcąc dopuścić do bankructwa firmy, w której rękach znajdowała się duża część brytyjskiego przemysłu motoryzacyjnego, londyński rząd w 1967 r. znacjonalizował koncern. Państwowy właściciel, jak się można było spodziewać, cudów nie zdziałał, choć pozostał
wydawało się, że powstały w ten sposób British Leyland to gigant na miarę amerykańskiego Forda. Tak się jednak nie stało. Ulepiony z masy firm kolos stał na glinianych nogach i wkrótce popadł w długi. Dla Rovera był to dramat, bo marka przeżywała swój najlepszy okres - pojawiały się nowe ciekawe konstrukcje, kolejne modele zdobywały prestiżowe wyróżnienia.<br><br>Wszystko to nie było w stanie uratować zmierzającego do katastrofy Leylanda. Nie chcąc dopuścić do bankructwa firmy, w której rękach znajdowała się duża część brytyjskiego przemysłu motoryzacyjnego, londyński rząd w 1967 r. znacjonalizował koncern. Państwowy właściciel, jak się można było spodziewać, cudów nie zdziałał, choć pozostał
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego