nich uwolnić, a wszystko przez to gówno. - Wyjął nabitą faję. Rozumiesz, chłopie? Pewnie nie rozumiesz, bo widzę, że napuchłeś i jesteś wielkim poetą, co wydał wiersze pięć lat temu, a tamten drugi to wielki filmowiec komputerowy. <br>- Kurwa, jak ty pierdolisz! Jesteś wrednym pojebem! Nic dziwnego, że siedzisz tutaj sam jak kołek. - Guma odłożył gitarę na bok. - Z tobą nikt nie wytrzyma. Może warto, żeby ci ktoś to wreszcie powiedział. Wszyscy od ciebie trzymają się z daleka, bo jesteś zgorzkniałym fiutem. Do tego nie masz w sobie ani trochę jakiegokolwiek drajwu, jesteś kompletnie pusty. Zioło ci mózg wyżarło. Wielki mi guru ascezy