Typ tekstu: Książka
Autor: Dawid Bieńkowski
Tytuł: Nic
Rok: 2005
myślę, że one wszystkie tylko chcą z nas wydoić więcej i więcej... jak wynajmowałem tylko pokój i ona miała tylko pokój z koleżanką, to nie słyszałem ciągle: Euzebiusz, potrzebne na to, na tamto... A teraz to już zaczęło się na całego: Euzebiuszku kochany, kuchnię trzeba by wykończyć... szafki na taki kolor, a wyciąg, a blaty specjalnie laminowane... a może dostaniesz jakąś premię, jakąś nagrodę, Euzebiuszku kochany... Glorii w pokoju przydałaby się wykładzina w chmurki i krasnoludki... Ale pozbyć się tej grubej dupy to już dla Euzebiuszka nie można...
Warto tu przychodzić, żeby się dowiedzieć, jak Euzebek powinien się w biurze ubierać
myślę, że one wszystkie tylko chcą z nas wydoić więcej i więcej... jak wynajmowałem tylko pokój i ona miała tylko pokój z koleżanką, to nie słyszałem ciągle: Euzebiusz, potrzebne na to, na tamto... A teraz to już zaczęło się na całego: Euzebiuszku kochany, kuchnię trzeba by wykończyć... szafki na taki kolor, a wyciąg, a blaty specjalnie laminowane... a może dostaniesz jakąś premię, jakąś nagrodę, Euzebiuszku kochany... Glorii w pokoju przydałaby się wykładzina w chmurki i krasnoludki... Ale pozbyć się tej grubej dupy to już dla Euzebiuszka nie można...<br>Warto tu przychodzić, żeby się dowiedzieć, jak Euzebek powinien się w biurze ubierać
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego