Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 27
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
gdy informacja kulturalna dociera do nas w postaci migotliwych obrazów, zmieniających się co pół sekundy?
Zanim odpowiemy sobie na to pytanie, proszę pozwolić mi na wspomnienie. Gdy byłem we Francji, ale w stanie ubóstwa, mój znajomy pracujący w Luwrze wpuszczał mnie tam za darmo i nieraz łaziliśmy razem po tym kolosalnym muzeum, którego korytarze liczą się na kilometry. Otóż zauważyłem w dziale malarstwa holenderskiego starszego pana ubranego starannie, lecz po staroświecku (nosił laseczkę), który wpatrywał się w obraz. Gdy po paru godzinach wracaliśmy przez tę samą salę, spotkaliśmy go dokładnie w tym samym miejscu w niezmienionej postawie.
Prócz "Lolity" Nabokova na
gdy informacja kulturalna dociera do nas w postaci migotliwych obrazów, zmieniających się co pół sekundy? <br>Zanim odpowiemy sobie na to pytanie, proszę pozwolić mi na wspomnienie. Gdy byłem we Francji, ale w stanie ubóstwa, mój znajomy pracujący w Luwrze wpuszczał mnie tam za darmo i nieraz łaziliśmy razem po tym kolosalnym muzeum, którego korytarze liczą się na kilometry. Otóż zauważyłem w dziale malarstwa holenderskiego starszego pana ubranego starannie, lecz po staroświecku (nosił laseczkę), który wpatrywał się w obraz. Gdy po paru godzinach wracaliśmy przez tę samą salę, spotkaliśmy go dokładnie w tym samym miejscu w niezmienionej postawie.<br>Prócz "Lolity" Nabokova na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego