moje pakunki, zaś klucze wszystkie oddacie Gilbertowi de Nimes, skarbnikowi Francji i komandorowi Prowansji, bratu Bernardowi de la Roca.<br>- Wybaczcie, panie - pokręcił głową Gaston - możecie mnie kazać zabić, ale kluczy nie oddam. Jeśli nie macie do mnie zaufania, tedy mianujcie kogo bardziej niż ja przydatnego. Ale jest napisane w ordonansach komandorii, że jedynie komandor i skarbnik tego zamku mają mieć klucze do skarbca. I wyjątków żadnych nie przewidziano. Kluczy nie oddam.<br>Zmarszczył na to brwi Hugon de Pairaud, wizytator generalny zakonu, bo zbyt śmiałe były słowa, rzucone w twarz wielkiemu mistrzowi przez prostego rycerza, dowodzącego prowincjonalną komandorią. Spojrzał po towarzyszach de