Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Przekrój
Nr: 2908
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 2001
nie jest pomysłem Solorza, a "Dwadzieścia jeden" - prezesa Kwiatkowskiego. Wszystkie teleturnieje odrzucające tradycyjne teleturniejowe zasady w imię widowiskowości są sprawdzonymi produktami licencyjnymi, bo Bastylii też nie zdobyto w Polsce. A czy to pięknie, czy to źle, że zdobyto? No, w końcu mamy do czynienia z najbardziej masowym medium, w dodatku komercyjnym (z TVP włącznie), a w kwestii zdobywania masy są niezastąpione.
Co do przełomowości "Milionerów" - autorom quizu udało się złamać jeszcze inną, wydawałoby się dość fundamentalną, zasadę telewizji. Oto w dobie nieprawdopodobnego przyspieszenia tempa przekazu dźwięku i obrazu, w dobie całkowitej supremacji estetyki wideoklipu mamy program, w którym przez 10 minut
nie jest pomysłem Solorza, a &lt;name type="tit"&gt;"Dwadzieścia jeden"&lt;/&gt; - prezesa Kwiatkowskiego. Wszystkie teleturnieje odrzucające tradycyjne teleturniejowe zasady w imię widowiskowości są sprawdzonymi produktami licencyjnymi, bo Bastylii też nie zdobyto w Polsce. A czy to pięknie, czy to źle, że zdobyto? No, w końcu mamy do czynienia z najbardziej masowym medium, w dodatku komercyjnym (z TVP włącznie), a w kwestii zdobywania masy są niezastąpione.<br>Co do przełomowości &lt;name type="tit"&gt;"Milionerów"&lt;/&gt; - autorom quizu udało się złamać jeszcze inną, wydawałoby się dość fundamentalną, zasadę telewizji. Oto w dobie nieprawdopodobnego przyspieszenia tempa przekazu dźwięku i obrazu, w dobie całkowitej supremacji estetyki wideoklipu mamy program, w którym przez 10 minut
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego