Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o zakupach, o jedzeniu, o psach, o zdrowiu
Rok: 1999
wstawiają, to zasłonili mi niebo, no bo nie widzę, wiesz, nieba, teraz tak dużo. A już, wiesz, coraz ciszej to robią wszystko. Tak, że... można już..., nawet dzisiaj o szóstej rano weszli na budowę mimo ciemności egipskich, trochę przeszkadzali, ale też już tak ze dwa, czy trzy razy to nawet komfortowo, że o ósmej zaczynali pracę. No i tak i tak, wiesz, bezbólowo, to, to... to zorientowałam się, że pracują, dlatego, że wstałam, wiesz, ale nie było takich hałasów, które by mnie obudziły.

- Ale, ale rozmawia Ale rozmawiałem i jeżeli będzie taka potrzeba, bo wiesz, ja mó ja mówiłem o niej
wstawiają, to zasłonili mi niebo, no bo nie widzę, wiesz, nieba, teraz tak dużo. A już, wiesz, coraz ciszej to robią wszystko. Tak, że... można już..., nawet dzisiaj o szóstej rano weszli na budowę mimo ciemności egipskich, trochę przeszkadzali, ale też już tak &lt;vocal desc="yyy"&gt; ze dwa, czy trzy razy to nawet &lt;gap&gt; komfortowo, że o ósmej zaczynali pracę. No i tak i tak, wiesz, bezbólowo, to, to... to zorientowałam się, że pracują, &lt;gap&gt; dlatego, że wstałam, wiesz, ale nie było takich hałasów, które by mnie obudziły.&lt;/&gt;<br>&lt;gap&gt;<br>&lt;who8&gt;- Ale, ale &lt;gap reason="unclear"&gt; rozmawia &lt;vocal desc="yyy"&gt; Ale rozmawiałem i jeżeli będzie taka potrzeba, bo wiesz, ja &lt;unclear&gt;mó&lt;/&gt; ja mówiłem o niej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego