pierwszym miejscu są trudności z angielskim. Potem nieufność, że chce się ich wykiwać. Czasem zbyt szarżują. Najlapidarniej wyraził to jeden z bossów: - Odnoszę wrażenie, że oni, gdy wsiadają w te <orig>trucki</>, to tak jakby ruszali w bój.<br><orig>Trucker</> jest uwikłany w wielką sieć zależności, której końce trzymają i napinają szefowie kompanii, dyspozytorzy, urzędnicy ministerstwa komunikacji i policjanci. Ludzie na wadze, celnicy i klienci. Także rodzina <orig>truckera</>, bo różnie z żonami bywa. Ponadto bank, w którym spłaca pożyczkę, i on sam, gdy wpadnie w pracoholizm. Opinia publiczna i lobby kolejowe.<br>W ostatnich dziesięcioleciach zaniedbana kolej północnoamerykańska, broniąc się przed spadkiem zysków, próbuje