Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 08.07
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
i państwo jako wielkie mocarstwo. My po prostu musimy pokazać, że jesteśmy więksi, jeśli chcemy, żeby nasz nos był widoczny zza morskiego horyzontu.
Traumatyczne dzieje przyczyniają się chyba także do tego, że Estończycy często się uskarżają i przeklinają swój trudny los. Warto to zaakceptować ze współczuciem, bo potrzebują oni jakiejś kompensacji. Choć przez trzy czwarte roku panuje w Estonii jesienny zmrok i chociaż razem z Węgrami jesteśmy w czołówce pod względem liczby samobójstw, to tak naprawdę w głębi duszy jesteśmy optymistami. Kto czytał Alberta Camusa, wie, o jaki optymizm tu chodzi - jest to rozpaczliwy optymizm człowieka absurdu. To optymizm, który usiłuje
i państwo jako wielkie mocarstwo. My po prostu musimy pokazać, że jesteśmy więksi, jeśli chcemy, żeby nasz nos był widoczny zza morskiego horyzontu. <br>Traumatyczne dzieje przyczyniają się chyba także do tego, że Estończycy często się uskarżają i przeklinają swój trudny los. Warto to zaakceptować ze współczuciem, bo potrzebują oni jakiejś kompensacji. Choć przez trzy czwarte roku panuje w Estonii jesienny zmrok i chociaż razem z Węgrami jesteśmy w czołówce pod względem liczby samobójstw, to tak naprawdę w głębi duszy jesteśmy optymistami. Kto czytał Alberta Camusa, wie, o jaki optymizm tu chodzi - jest to rozpaczliwy optymizm człowieka absurdu. To optymizm, który usiłuje
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego