było wierzyć w ich dłuższe przetrwanie o obecnym kształcie (UW), a jeszcze inne obciąża bagaż przeszłości (SLD), choć ostatnie wybory prezydenckie mogą sugerować, że bagaż ten staje się coraz lżejszy. Niezależnie od tego, co wydarzy się w przyszłości, wszystko wskazuje na to, że polskie rządy będą zawsze działać pod znakiem kompromisu i koalicji (czyżby znowu model włoski?). Nie musi to być złe rozwiązanie, zważywszy że jest odzwierciedleniem rzeczywistej sytuacji społecznej, jednak może szkoda, że brakuje na scenie politycznej silniejszego ugrupowania socjaldemokratycznego posiadającego wizję przyszłości. W przeszłości, ogólne zamieszanie na scenie politycznej pozostawiało nadmiar swobody działania prezydentowi, ingerującemu w politykę w sposób