Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
zdrowego trzonu, no takie tam, że studenci to tylko uczyć się chcą i budować socjalistyczną ojczyznę, a nie rozrabiać. Mam naciski, że jak się nie zgodzisz, to mamy cię wywalić z organizacji. Z teatru i tak dalej.
- A do Berezy nie mam jechać?
- W Berezie akurat był mój ojciec, przedwojenny komunista. Uwierz mi, bracie, to nie jest nic takiego, a zamknie się im gębę, Chyba nie sądzisz, że ja ci nie ufam?
- A co tu jest do ufania! Niczego ze swoich poglądów nie ukrywam!
- No to w tej Hucie może trochę poukrywaj, bo tam będzie sam aktyw robotniczy, rozumiesz, żadnych tam
zdrowego trzonu, no takie tam, że studenci to tylko uczyć się chcą i budować socjalistyczną ojczyznę, a nie rozrabiać. Mam naciski, że jak się nie zgodzisz, to mamy cię wywalić z organizacji. Z teatru i tak dalej.<br>- A do Berezy nie mam jechać?<br>- W Berezie akurat był mój ojciec, przedwojenny komunista. Uwierz mi, bracie, to nie jest nic takiego, a zamknie się im gębę, Chyba nie sądzisz, że ja ci nie ufam?<br>- A co tu jest do ufania! Niczego ze swoich poglądów nie ukrywam!<br>- No to w tej Hucie może trochę poukrywaj, bo tam będzie sam aktyw robotniczy, rozumiesz, żadnych tam
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego