i ślepego posłuszeństwa. Nie bez słuszności lewicowy pisarz <name type="person">Ernst Niekisch</> nazwał go syntezą religii i koszarowego stylu życia. Jak każda religia, narodowy socjalizm potrzebował demona, sprawcy wszelkiego zła, z którym trzeba było walczyć i którego należało tępić. Tym wrogiem dla hitlerowców był Żyd. Żydowski w ich oczach był marksizm, żydowski komunizm, żydowska "międzynarodowa plutokracja", która sprzysięgła się przeciwko narodowi niemieckiemu w Paryżu i Wersalu. Żydzi byli "listopadowymi zdrajcami". W wydanym wkrótce po przewrocie kalendarzyku NSDAP, przeznaczonym dla szeregowych <foreign lang="ger">Parteigenossen</>, a zawierającym kompendium wiedzy z różnych dziedzin na poziomie tego typu czytelnika, znajdujemy definicję marksizmu, według której jest to "teoria wymyślona przez