Typ tekstu: Książka
Autor: Nurowska Maria
Tytuł: Panny i wdowy. Zdrada
Rok wydania: 1993
Rok powstania: 1992
się podać mu na dłoni kostkę cukru. Poczuła dotyk jego chrap, były miękkie i lekko wilgotne. Ogarnęło ją wzruszenie. Wchodziła w inny świat, z wolna zaczynała nim żyć. Polubiła nawet zapach stajni, teraz wydawał jej się dość oryginalny. Po tygodniu pan Jedlicki zdecydował się dać jej siodło, chociaż ciągle jeszcze koń chodził na linie.
- Może już byśmy spróbowali bez liny? - spytała.
- Nie ma się co śpieszyć - odparł. - Koń to żywe stworzenie, nigdy nie wiadomo, co mu wpadnie do łba, a ty mogłabyś sobie nie dać rady. Chociaż, oczywiście, robisz postępy! Masz to we krwi, a ja się na tym znam. Będzie
się podać mu na dłoni kostkę cukru. Poczuła dotyk jego chrap, były miękkie i lekko wilgotne. Ogarnęło ją wzruszenie. Wchodziła w inny świat, z wolna zaczynała nim żyć. Polubiła nawet zapach stajni, teraz wydawał jej się dość oryginalny. Po tygodniu pan Jedlicki zdecydował się dać jej siodło, chociaż ciągle jeszcze koń chodził na linie. <br>- Może już byśmy spróbowali bez liny? - spytała.<br>- Nie ma się co śpieszyć - odparł. - Koń to żywe stworzenie, nigdy nie wiadomo, co mu wpadnie do łba, a ty mogłabyś sobie nie dać rady. Chociaż, oczywiście, robisz postępy! Masz to we krwi, a ja się na tym znam. Będzie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego