Europejska oraz Parlament, który pochodzi z wyborów, ale ma bardzo mało do powiedzenia. Na przykład nie może tworzyć prawa - a przecież organ prawodawczy niemogący tworzyć prawa to głupota. Między Komisją a Parlamentem działa Rada Europejska, zasiadają w niej <br>przedstawiciele krajów członkowskich i jest to miejsce, gdzie zapadają decyzje. Prawdziwa władza koncentruje się właśnie tam, a to już nie ma nic wspólnego z demokracją. Bo tam rządzą najwięksi i najsilniejsi: Chirac, Schröder, Blair. Oni mają wpływ. A nie Holandia, nie Polska, nie Szwecja, nie Grecja czy Portugalia. Ci wielcy mogą podejmować decyzje, których małe kraje wcale nie chcą. To realna groźba dla