Typ tekstu: Książka
Autor: Siemion Piotr
Tytuł: Niskie Łąki
Rok: 2000
oznajmił Carlos i znienacka znów puścił się kłusem po grobli. Anglik poczuł nagle nienawiść, zwyczajną zimną nienawiść do tego psychopaty, z którym urządzali sobie nocny maraton przez podmiejską pustą okolicę. Wszystkie nawyki - nabyty chyba jeszcze w przedszkolu odruch, by dzielić się zabawkami, zamiast je wszystkie zagarniać do siebie, a w konfliktowej sytuacji cierpliwie wyjaśniać swoje stanowisko i nakłaniać przeciwną stronę do kompromisu w zamian za własne znaczące ustępstwa, w dialogu i z szacunkiem dla oponentów - znienacka zastąpiła niepowstrzymana chęć, by złapać grubą gałąź albo kamień i zwyczajnie tego Carlosa ukatrupić, a potem już na spokojnie przetrząsnąć mu kieszenie. Trzasnąć czymś ciężkim
oznajmił Carlos i znienacka znów puścił się kłusem po grobli. Anglik poczuł nagle nienawiść, zwyczajną zimną nienawiść do tego psychopaty, z którym urządzali sobie nocny maraton przez podmiejską pustą okolicę. Wszystkie nawyki - nabyty chyba jeszcze w przedszkolu odruch, by dzielić się zabawkami, zamiast je wszystkie zagarniać do siebie, a w konfliktowej sytuacji cierpliwie wyjaśniać swoje stanowisko i nakłaniać przeciwną stronę do kompromisu w zamian za własne znaczące ustępstwa, w dialogu i z szacunkiem dla oponentów - znienacka zastąpiła niepowstrzymana chęć, by złapać grubą gałąź albo kamień i zwyczajnie tego Carlosa ukatrupić, a potem już na spokojnie przetrząsnąć mu kieszenie. Trzasnąć czymś ciężkim
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego